Czy wiesz konsumencie, jakie to zamknięcie?

Czy wiesz konsumencie, jakie to zamknięcie?

Opakowania, w których znajdują się kosmetyki muszą spełniać wymagane normy bezpieczeństwa i być wykonane z materiałów bezpiecznych dla zdrowia. Dla mnie jako konsumenta ważny jest również dobór odpowiedniego typu opakowania i jego zamknięcia. Niby oczywista rzecz, a praktyka pokazuje, że nie wszyscy producenci do końca odrobili lekcje i przemyśleli to, czy opakowanie i zamknięcie, na które postawili będzie praktyczne w użytkowaniu czy wręcz przeciwnie. Co mi bowiem po ładnym i wydawać by się mogło przemyślanie zaprojektowanym opakowaniu, jeśli będzie mi ono sprawiać problem w czasie używania, a dodatkowo forma aplikacji będzie obniżała wydajność produktu? Wszak nie kupuję danego kosmetyku po to, by postawić go na półce i zachwycać się jego designem, ale po to, by go używać. Ostatnio miałam okazję testować zestaw kosmetyków do pielęgnacji włosów Il Salone Milano. Gdy je otrzymałam, zachwyciłam się opakowaniami. Prosta forma tubek, łada szata graficzna. Zachwyt jednak minął, gdy przyszło mi użyć ich po raz pierwszy. Zakrętki tubek zarówno w szamponie, jak i odżywce do włosów były odkręcane. Mokre dłonie nie ułatwiają tego zadania. A teraz jeszcze pomyślcie, że zaaplikowaliście szampon czy odżywkę na dłoń, a trzeba jeszcze z tym opakowaniem coś zrobić. Zębami zakręcać nie będę, stawiam więc tubki do góry nogami i zaklinam je, by nie wylądowały na dnie wanny… Zamknięcie (tak jak i całe opakowanie) nie tylko bowiem zabezpiecza kosmetyk przed szybszym zepsuciem i niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi jak np. wilgoć, kurz czy światło, ale także, a może przede wszystkim powinno być praktyczne i funkcjonalne. Niejednokrotnie przy ostatecznej decyzji co do zakupu danego produktu decyduje u mnie rodzaj zastosowanego zamknięcia. Przy tubkach takich jak kremy do rąk, stóp czy odżywki wygrywa u mnie zawsze zamknięcie flip-top (chyba że kupuję przez internet i nie przyuważę). O ile zapewne spotkaliśmy się z większością rodzajów zamknięć i dozowników, o tyle często nie znamy ich nazw, co może sprawić pewien kłopot w chwili, gdy poszukujemy kosmetyku z konkretnym zamknięciem i nie wiedząc jak się nazywa, musimy je opisywać. Sprawdźmy więc, jakie zamknięcia oferują producenci.

  • pompka dozująca zwykła – naciskając lekko lub mocniej otrzymujemy żądaną ilość produktu (stosowana w żelach/płynach do mycia twarzy, balsamach, a także szamponach i odżywkach)
  • pompka pianotwórcza – dozując produkt zmienia ciecz w piankę (stosowana np. w piankach do mycia twarzy, piankach do higieny intymnej)
  • pompka talerzykowa (służy np. do aplikowania zmywacza, jednocześnie zabezpiecza produkt przed wylaniem)
  • atomizer – rozpyla produkt (szerokie zastosowanie , np. w hydrolatach, tonikach, sprayach do stóp, produktach do pielęgnacji włosów)
  • aplikator (np. peelingi enzymatyczne)
  • trigger – spryskiwacz, produkt wydobywamy poprzez naciśnięcie spustu (np. produkty do włosów)
  • pipeta – często stosowana w produktach takich jak serum
  • flip top – umożliwia otwarcie jedną ręką (mam wrażenie, że to najpopularniejszy rodzaj zamknięcia – stosowany w żelach pod prysznic, balsamach, szamponach, odżywkach, tonikach, i wielu innych)
  • disc top – umożliwia otwarcie butelki jedną ręką i za jednym kliknięciem (żele pod prysznic)
  • nakrętka typu push-pull – np. płyn do naczyń
  • nakrętka zwykła – odkręcana, np. w pastach do zębów, kremach do rąk
  • nakrętka z kontrolą pierwszego otwarcia – odkręcając ją pierwszy raz zrywamy połączenie między zakrętką a obręczą

Pomijając funkcjonalność i wygodę użytkowania typu zamknięcia użytego przez producenta do danego kosmetyku, istotne jest również zastosowanie odpowiedniego pakowania do danej konsystencji. Produkty gęste powinny być umieszczane w słoikach i słoiczkach. Na pewno zdarzyło Wam się używać balsamu w opakowaniu z pompką. Wygodna opcja, dopóki nie zostanie 1/4 lub nawet 1/3 produktu w opakowaniu. Wówczas pompka często odmawia współpracy i aplikowania produktu. Pozostaje nam jego wytrząsanie bądź rozcinanie opakowania, a pozostałego produktu, którego nie byliśmy w stanie wydobyć przeznaczonym do tego aplikatorem pozostaje czasem nawet na tydzień użytkowania! Umieszczenie balsamu o gęstszej konsystencji w słoiczku pozwala na komfortowe i niesiłowe wydobycie go do samego końca. Wspomnę jeszcze, że przy słoiczkach cennym i pożądanym zabezpieczeniem jest folia lub sreberko zabezpieczające. Mamy wówczas pewność, że nikt wcześniej (np. w drogerii, co jest niestety częste) nie otworzył naszego egzemplarza opakowania. Pomijając kwestie higieniczne jest jeszcze PAO, czyli okres przydatności produktu po jego otwarciu. A jakże często zdarza się, że skusimy się na coś w promocji i wrzucamy do szafy na później, bo mamy czego używać…

Macie jakieś swoje preferencje jeśli chodzi o rodzaje zamknięć, dozowników i w ogóle opakowań kosmetyków?

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *