Nachodzi Was czasem refleksja, że generujecie niewyobrażalne ilości śmieci? O ile opakowania wyrzucane na bieżąco potrafią nam tego nie uświadamiać, to już np. taki miesięczny projekt denko (czy recenzje wrzucane na Wizaż) często pokazują, ile butelek, słoiczków, tubek, saszetek i innych najróżniejszych opakowań zużywamy. I wyrzucamy. Nie wszystkie z tych opakowań nadają się do ponownego użycia (tu dobrze pamiętać o prawidłowej selekcji śmieci), ale wielu z nich można dać drugie, a czasem nawet trzeci i kolejne życie. I pomyśleć, że nie tylko zmniejszy to ilości wytwarzanych przez nas śmieci i pomoże chronić środowisko, ale także wyzwoli kreatywność i pozwoli zaoszczędzić pieniądze. Tak! Jak często kupujemy przeróżnej maści pudełka i opakowania do przechowywania różnych rzeczy? Okazuje się, że nie wydając pieniędzy możemy świetnie zagospodarować te, które już posiadamy. Bez różnicy czy szklane czy plastikowe. Każdy z tych rodzajów opakowań można wykorzystać na naprawdę wiele sposobów!
Dziś podzielę się z Wami tymi stosowanymi i znanymi przeze mnie. Jeśli stosujecie bądź znacie inne – koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu – zainspirujmy się nawzajem!
Nie zawsze od razu po zużyciu opakowania mamy na jego wykorzystanie gotowy pomysł. Jeśli mamy w domu miejsce (wiem, jak czasem o to trudno), warto te, które mają potencjał dokładnie umyć i na jakiś czas odłożyć. Co się może przydać?
Słoiczek po kremie do twarzy:
- idealnie sprawdzi się, jeśli samodzielnie mieszasz i przygotowujesz kosmetyki w domu metodą DIY (maseczki, peelingi, kremy)
- świetna opcja na weekendowy wypad! Do słoiczka (zwłaszcza plastikowego) możesz przełożyć swój ulubiony balsam do ciała, żeby nie wrzucać do walizki pełnowymiarowej butelki
Słoiczek po balsamie do ciała ; masce/odżywce do włosów (w zależności od potrzeb mały bądź duży):
- spienisz szampon, jeśli myjesz włosy metodą kubeczkową
- przygotujesz peeling do ciała, jeśli robisz taki samodzielnie, np. z fusów po kawie (artykuł na ten temat wkrótce)
- wykorzystasz jako doniczkę (rewelacyjnie w tej roli sprawdzają się opakowania po hair i body foodach Garniera)
- przechowasz przybory do makijażu takie jak gąbeczki, pędzle, pędzelki, szczoteczki do brwi itp.
- przechowasz różne duperelki (kredki dla dzieci, guziki, śrubki, gwoździe, igły, agrafki, spinacze, pinezki, breloczki do kluczy, smycze do kluczy, itp.)
- stworzysz spersonalizowany pojemnik na biżuterię (możesz dowolnie ozdobić opakowanie), gdzie przechowasz swoje bransoletki czy pierścionki, jeśli nie masz ich zbyt wiele
- sprytnie zakamuflujesz swoją osobistą skarbonkę
- przełożysz do niego patyczki higieniczne, zwłaszcza, jeśli kupujesz je w woreczkach (tu świetnie będą się prezentować opakowania szklane)
- wykorzystasz jako pojemnik do przechowywania wacików kosmetycznych (tu również eleganckim rozwiązaniem będzie opakowanie szklane)
- schowasz olejki, np. do kominków zapachowych
- ze szklanym słoiczkiem wykreujesz niepowtarzalny świecznik – tu ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia!
- stworzysz oryginalne ozdoby świąteczne bądź sezonowe, ozdabiając pojemnik i wypełniając zawartością w sobie tylko właściwym stylu
Warto też zawsze schować w razie czego przynajmniej po jednym pojemniku ze sprawnie działającym atomizerem i pompką. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafimy na egzemplarz, który zbyt szybko przestanie działać, a zapewne każdej z nas się do choć raz przydarzyło.
Coraz częściej firmy przesyłają też nasze zamówienia w bardzo ładnych pudełkach, które sprawnie możemy zamknąć bez użycia taśmy klejącej. W takich pudełkach trzymam np. maseczki w saszetkach, płachcie i próbki do wykorzystania, w innym mam wszelkiej maści tasiemki i kokardki do pakowania i ozdabiania prezentów. Nie mówiąc już o tym, że pudełka takie przydają się bardzo, gdy to my chcemy coś wysłać – nie dość, że oszczędzamy pieniądze, to jeszcze wykorzystując daną rzecz po raz wtóry, dajemy trochę odetchnąć środowisku.
Spotkałam się z pomysłami, by szklane pojemniki po kosmetykach wykorzystywać do przechowywania żywności. Przyznam, że do tego pomysłu jestem dość sceptycznie nastawiona. Nieważne ile razy i jak dokładnie umyłabym pojemniczki, nie mogłabym się jednak przełamać, by w opakowaniu, w którym wcześniej gościł kosmetyk, przechowywać dżemy, zioła, przyprawy, herbaty, kawę, czy inne sypkie, ale będące jednak żywnością produkty. Co Wy myślicie o takim pomyśle?