Być może część z Was stwierdzi, że temat znany i wiele razy wałkowany, więc po co się do niego zabierać. A jednak… inspiracją do napisania tego artykułu są rozmowy ze znajomymi i rodziną, gdyż jak się okazuje, pewne rzeczy, które jednym mogą wydawać się oczywiste, nie dla każdego takimi są. Niektóre podstawowe błędy pielęgnacyjne jakiś czas temu popełniałam sama, zagłębmy się więc dziś w temat dobrych nawyków w pielęgnacji, by uniknąć błędów, które nie przysługują się kondycji naszej skóry. A jak powszechnie wiadomo, złe nawyki pielęgnacyjne mogą spowodować, że nawet najlepszy krem do twarzy nie będzie miał szans zadziałać.
1. Oczyszczanie twarzy
Podstawowy i najważniejszy krok w codziennej pielęgnacji, który przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacyjnych takich jak tonizowanie, nawilżanie czy odżywianie.
Oczyszczanie twarzy powinno być wykonywane bez wyjątku 2 razy dziennie.
Kiedyś sama miałam taki (na szczęście krótki) czas w życiu, gdzie wydawało mi się, że rano wystarczy jedynie przetrzeć twarz tonikiem. A tymczasem poranne oczyszczanie twarzy jest równie ważne jak to wieczorne. Dlaczego? W nocy nasza skóra intensywnie pracuje, wydziela sebum, a nad ranem wciąż nosi na sobie pozostałości wieczornej pielęgnacji. Należy więc ją oczyścić. Można to uczynić przy pomocy delikatniejszej pianki do oczyszczania.
Okazuje się, że niektórzy uznają za zbędne wieczorne oczyszczanie twarzy, jeśli np. rano nie nakładali makijażu. Nawet jeśli nie mamy danego dnia makijażu czy filtru ochronnego, to i tak w ciągu dnia na naszej skórze zbiera się wiele zanieczyszczeń, które trzeba bezwzględnie usunąć, by przygotować skórę do snu.
Istotne jest również dwuetapowe oczyszczanie skóry wieczorem. Niektórzy powiedzą, że to moda, na podstawie poprawy kondycji mojej skóry mogę śmiało stwierdzić, że jest to skuteczna metoda na utrzymanie skóry w świetnej kondycji.
Dwuetapowe oczyszczanie twarzy jest szczególnie wskazane u osób regularnie stosujących makijaż lub kremy z filtrem UV. Może też sprawdzić się doskonale u tych, którzy mają problemy z trądzikiem, ponieważ dokładne oczyszczanie może pomóc w redukcji zaskórników i innych niedoskonałości.
Pierwszy etap dwuetapowego oczyszczania twarzy koncentruje się na usunięciu makijażu i produktów opartych na oleju, takich jak kremy do opalania czy produkty kolorowe. Wybór produktów, których możemy użyć w pierwszy etapie oczyszczania skóry jest ogromny. Możemy znaleźć coś idealnego dla siebie wśród: płynów micelarny, dwufazowych, olejków, masełek, mleczek i emulsji do demakijażu, po żele i pianki do demakijażu.
Drugi etap to dogłębne oczyszczanie, które ma na celu usunięcie wszelkich pozostałości sebum, zanieczyszczeń i resztek produktów z pierwszego etapu. W tym celu stosuje się pianki lub żele oczyszczające, które pomagają w utrzymaniu czystości porów i zapobiegają powstawaniu niedoskonałości.
2. Osuszanie twarzy
Skóra twarzy jest delikatna, jej właściwe osuszanie jest więc nie bez znaczenia. Należy pamiętać, by nie podrażniać skóry energicznym tarciem, a delikatne ją osuszać przez przykładanie ręcznika do twarzy i lekkie dociskanie w celu pochłonięcia wilgoci.
Istotną kwestią jest również wybór ręcznika. Powinien być wykonany z naturalnych, delikatnych dla skóry i dobrze wchłaniających wilgoć materiałów, takich jak bawełna czy bambus. Ręcznik powinien być miękki i higieniczny, aby nie podrażniać skóry i nie przyczyniać się do jej przesuszenia czy podrażnień.
Co niezwykle ważne, powinien być regularnie, dość często wymieniany.
Podwyższona wilgotność, jaka panuje w łazience sprawia, że ręczniki schną wolniej, a takie wilgotne środowisko sprzyja rozwojowi bakterii i grzybów.
W związku z tym niektórzy są zwolennikami używania ręczniki papierowych: są jednorazowe, więc nie przenosimy na twarz kurzu i zanieczyszczeń z poprzedniego stosowania, ręcznik taki będzie też wolny od drobnoustrojów.
3. Higiena snu
Jak często zmieniacie pościel? Czy wymieniacie wówczas cały komplet? Czy poszewkę poduszki wymieniacie częściej?
Tak prozaiczna rzecz jak wymiana poszewki poduszki może w dużym stopniu wpływać na kondycję naszej skóry. W łóżku i z głową na poduszce spędzamy kilka godzin na dobę. A poduszka ochoczo przyjmuje to, co nasze ciało, skóra i włosy mają do zaoferowania. I tak na poduszce zbiera się sebum, pot, bakterie, kurz, ślina, transferują także resztki kosmetyków z twarzy, szyi i włosów. Właśnie dlatego tak istotna jest częsta wymiana poszewki, najrzadziej raz w tygodniu.
Warto też zwrócić uwagę na materiał, z jakiego poszewka jest wykonana. Najlepszym wyborem będą oczywiście te naturalne, jak bawełna czy jedwab. Zdecydowanie należy unikać materiałów sztucznych, np. poliestru.
4. Unikanie dotykania twarzy
Nawyk niedotykania twarzy w ciągu dnia jest dość trudny do wypracowania, przynajmniej dla mnie – nieustannie nad nim pracuję. Ileż to razy a to potrzebuję się podrapać, a to odgarniam włosy, a to opieram dłoń na podbródku.
Dotykanie twarzy może wydawać się niewinnym nawykiem, ale ma duży wpływ na zdrowie naszej skóry. Nasze dłonie są w ciągłym kontakcie z najróżniejszymi powierzchniami, zbierając na sobie bakterie, wirusy i zanieczyszczenia, które mogą być przenoszone na skórę twarzy, prowadząc do różnych problemów skórnych, takich jak zatykanie porów czy wypryski. I choć cały czas mam przy sobie żel do dezynfekcji rąk, to nie oszukujmy się – nie da się uniknąć dotykania brudnych powierzchni. I o ile klamki, dotykanie koszyka i otwieranie lodówek w sklepie, dotykanie ekranu przy kasie samoobsługowej, klawiszy terminala przy płatnościach zapalają u mnie lampkę i potrzebę dezynfekcji dłoni, to już mniej czujna jestem przy dotykaniu ekranu swojego smartphone’a, czy klawiszy laptopa, bądź klawiatury w pracy. A ileż to razy widziałam rolki, że właśnie na tych naszych osobistych przedmiotach jest więcej zarazków niż w toalecie…
5. Częsta dezynfekcja telefonu
Będąc przy temacie ilości zarazków znajdujących się na naszych telefonach warto wspomnieć o dobrym nawyku częstej dezynfekcji telefonu. Ten wyciągamy wszędzie, przy najróżniejszych okazjach – w komunikacji miejskiej, sklepie, u lekarza. Czasem może się zdarzyć, że wyświetlacza dotknie inna osoba. Być może niektórym wydawać się to może paranoiczne, ale jeśli nie czyściliście do tej pory telefonu – zróbcie to i sprawdźcie, jak brudny będzie wacik bądź chusteczka… A jeśli rozmawiamy przez telefon, najczęściej jednak przykładamy go do twarzy…
Staram się dezynfekować swój telefon co kilka dni, znam jednak takich, którzy wyrobili w sobie rutynę czyszczenia go codziennie, np. wieczorem. A propos… Ilu z nas zabiera taki brudny telefon do łóżka…
Osobiście dezynfekuję swój telefon przy pomocy wacika i żelu, bądź płynu do dezynfekcji, jakiego aktualnie używam do dezynfekcji dłoni.
6. Higiena akcesoriów do makijażu
Makijaż to codzienna rutyna wielu osób, ale często zapominamy o jednym kluczowym aspekcie – higienie akcesoriów do makijażu. Regularne czyszczenie pędzli, gąbek i innych narzędzi nie jest tylko kwestią estetyki, ale ma bezpośredni wpływ na stan naszej skóry.
Pędzle i gąbki do makijażu mają bezpośredni kontakt ze skórą, a co za tym idzie zbierając naturalne oleje, martwe komórki skóry i pozostałości kosmetyków. To idealne środowisko dla bakterii. Stosowanie brudnych narzędzi może prowadzić do zatykania porów i powstawania wyprysków, zaczerwienień, a nawet infekcji. Jeśli zaś na wielokrotnie używanym pędzlu zgromadzi się zbyt dużo kosmetyku, może to prowadzić do nierównomiernego nakładania, plamistego pokrycia lub słabego wydobycia kolorów.
Zapytacie jak często myć akcesoria używane do makijażu? W przypadku gąbek i pędzli używanych do aplikacji produktów płynnych, jak korektor czy podkład, wskazane jest mycie ich po każdym użyciu. W przypadku akcesoriów mających kontakt z produktami sypkimi, jak puder, bronzer czy róż, zalecane jest czyszczenie ich przynajmniej raz tygodniu.
7. SPF
Nie wdając się w coraz częstsze ostatnio dyskusje w temacie konieczności stosowania lub szkodliwości SPFów – jeśli stosujesz ochronę przeciwsłoneczną warto pamiętać, że SPF stosujemy tylko na dzień. Minimalizm w pielęgnacji jest trendem wartym docenienia i uwagi, ale ważna jest też świadomość. Jeśli masz tylko jeden krem, który jest akurat z SPFem, koniecznie kup krem, którego będziesz używać w wieczornej pielęgnacji. Ponieważ kremu do twarzy z SPF nie należy stosować w wieczornej pielęgnacji.
8. Testowanie kosmetyków
Dałaś się ponieść promocjom, poleceniom i kupiłaś produkty z różnych linii? Nie zaczynaj stosować ich jednocześnie, bo nie będziesz wówczas w stanie stwierdzić, który akurat Tobie nie służy lub szkodzi. Nowe kosmetyki lepiej wprowadzać do pielęgnacji stopniowo i na spokojnie się zapoznawać z nowościami w Twojej rutynie.
To samo jeśli chodzi o popularne testowanie kosmetyków, chociażby w Klubie Recenzentki Wizaż. Dobrze wiem, jak kusi zgłaszanie się do wielu testów w tym samym czasie, ale żeby rzeczywiście dobrze sprawdzić i poznać dany kosmetyk i jego działanie, złym pomysłem jest testowanie wielu produktów do pielęgnacji twarzy jednocześnie.
9. Najpierw zęby, potem twarz
Okazuje się, że niektórzy zalecają mycie zębów przed myciem twarzy, co ma ograniczyć rozwój trądziku wokół ust (podczas szczotkowania zębów bakterie z ust mogą pokrywać skórę wokół nich) i zapobiec potencjalnemu podrażnieniu skóry twarzy czy jej wysuszeniu, spowodowanemu pastą do zębów. Przyznam, że odkąd przeczytałam o tej teorii, zaczęłam stosować taką właśnie kolejność, bo wydaje mi się dość logiczna i rzeczywiście od czasu, gdy najpierw myję zęby, a potem twarz, mam zdecydowanie rzadziej problem z niechcianymi zmianami skórnymi w okolicach brody, więc coś w tym musi być…
10. Właściwa kolejność nakładania kosmetyków
Kolejność nakładania kosmetyków w naszej rutynie pielęgnacyjnej ma znaczenie. I to ogromne. Aby każdy z produktów mógł skutecznie wniknąć w skórę i przynieść oczekiwane rezultaty należy zacząć od tych lżejszych (kosmetyki oczyszczające, toniki, serum), a skończyć na cięższych (jak kremy nawilżające, SPF). Zagadnieniu temu poświęcę osobny post.